"Boże Ciało" - kontrowersyjny polski kandydat do Oskara

W październiku 2019 roku miała miejsce premiera filmu "Boże Ciało". To kontrowersyjna historia młodego chłopaka, który po wyjściu z poprawczaka znalazł schronienie w małej parafii udając księdza. Główne wątki to historia chłopaka po przejściach i trauma wypadku, który podzielił społeczność - można powiedzieć - mieszanka wybuchowa. Scenariusz filmu opowiada o sprawach trudnych, kontrowersyjnych. Akcja jednak swoim tempem i dynamiką przyciąga widza przed ekran. Aż trudno uwierzyć, że autorem scenariusza jest zaledwie 28-letni Mateusz Pacewicz, debiutujący na polskiej scenie filmowej. Jak przyznał, zależało mu na przekazie bez patosu i moralizatorstwa, co niewątpliwie mu się udało.

Film opiera się na faktach. Pierwowzorem głównego bohatera jest chłopak, który przez dwa miesiące udawał księdza w mazowieckiej wsi, odprawiając nawet liturgię w Boże Ciało. Obecnie, ten dorosły już mężczyzna jest mistrzem ceremonii pogrzebowych.

"Boże Ciało" zostało obsypane nagrodami. W Polsce jest to już kilkadziesiąt nagród, w Wenecji na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym nagroda specjalna, oraz nominacja do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny.

Jeden z krytyków powiedział o filmie: "tylko ateista może zadać pytania, których wierzący zadać nie może". Zapewniamy, że warto obejrzeć film i samemu podjąć próbę odpowiedzi na te pytania.